Skip Navigation
 

PIĘKNO SŁUŻBY

Bezinteresowność, spontaniczność, wrażliwość - to cechy, które posiadają wolontariusze. Są to osoby, którym nie trzeba mówić, co mają robić.

Od 16 lat pochylają się m.in. nad chorymi dziećmi. Odwiedzają je z okazji Światowego Dnia Chorego czy św. Mikołaja. Pamiętają o nich także u progu wakacji. 28 maja 2015 r. z okazji Dnia Dziecka, młodych pacjentów przebywających na leczeniu w Wojewódzkim Szpitalu im. św. O. Pio w Przemyślu, odwiedzili ludzie w mundurach. Podczas nietypowej lekcji, przeprowadzonej w świetlicy, uczyli jak ratować życie. Zdzisław Wójcik prezes klubu HDK PCK "Płomyk" przy Komendzie Miejskiej PSP w Przemyślu przybliżył m.in. tematy związane z bezpieczeństwem nie tylko pożarowym, dawstwem krwi, organów, szpiku. Przeprowadził także konkurs wiedzy na powyższe tematy. Najlepiej odpowiadającym wręczył m.in. kalendarze strażackie, "kropelkę krwi". Adrianna Kurasz i Monika Gradowska - członkinie Grupy Ratownictwa PCK Przemyśl mówiły m.in. jak należy zachować się w razie wypadku, prezentowały, korzystając np. z fantomu, zasady udzielania pierwszej pomocy. "Dzieci z dużą odwagą i zaangażowaniem uczestniczyły w zajęciach. Wskazówki dotyczące udzielania pierwszej pomocy wzbudziły ich zainteresowanie" - dzielą się spostrzeżeniami Ada i Monika. Wśród odbiorców przekazywanych przez nas treści dużą aktywnością wykazały się Ewa, Jakub i Oskar. Najmłodszą słuchaczką była Małgosia, która liczyła 12 miesięcy. W spotkaniu, które wizytował dr n. med. Henryk Kluz wzięli udział również rodzice.

Na zakończenie ratowniczki przekazały dzieciom, uczestniczącym w spotkaniu oraz tym leżącym na oddziale, pluszaki, którymi do niedawna same się bawiły. Tym razem "pluszową akcję" wsparły dzieci z Przedszkola Parafialnego w Radymnie. Część zebranych przez nie pluszaków przekazaliśmy pacjentom z oddziału, pozostałe wręczyliśmy szefowej Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z przeznaczeniem dla dzieci po wypadkach, transportowanych karetkami do szpitala. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania i przeprowadzenia tego spotkania. Przy łóżku chorego dziecka gromadzą się niezwykli ludzie - kochający rodzice, dziadkowie, oddani lekarze i ofiarne pielęgniarki, sympatyczni rehabilitanci. Są dla nich, podobnie jak wolontariusze, niczym oaza na pustyni. Ich obecność jest dla tych pacjentów, jak słońce po długich pochmurnych dniach. W naszej codzienności łatwiej jest żyć tym, co zwykłe i normalne, niż tym, co wymaga od nas ponadprzeciętnego zaangażowania. Pamiętajmy jednak, że dobro objawia się w ludzkich gestach, słowach i czynach, że każdy z nas wezwany jest do tego, by stawał się "ziemskim aniołem".

Tekst Zdzisław Wójcik, zdjęcia Monika Gradowska i Zdzisław Wójcik
 
 
« powrót|drukuj