Skip Navigation
 

OFIAROWALI COŚ WARTOŚCIOWEGO

Przemyscy strażacy należący do klubu Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża „Płomyk” działającego od 27 lat, znów spotkali się z dziećmi i młodzieżą. Tym razem, oprócz sprzętu, zabrali też 20 kg czekolady. Była to już czternasta taka wizyta.

Goście pojawili się 9 kwietnia 2014 r. w placówce opiekuńczo-wychowawczej Domu dla Dzieci „Małgosia” w Przemyślu ze 130 tabliczkami czekolad. Otrzymali je w punkcie krwiodawstwa po oddaniu cząstki siebie, w ramach Akcji „Krew-Czekolada” przeprowadzonej w I kwartale tego roku. Strażacy przeprowadzili pogadankę na temat szeroko rozumianego bezpieczeństwa, krwiodawstwa oraz zaprezentowali część sprzętu znajdującego się na wyposażeniu Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu.
„Było to spotkanie z tymi, przed którymi dopiero otwiera się dorosłe życie” – wyznał jeden z prowadzących mł. bryg. Daniel Dryniak zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej KM PSP w Przemyślu, szef Grupy Wodno-Nurkowej działającej przy tut. Komendzie.
Podobna wizyta miała miejsce także 10 kwietnia. Tym razem „płomykowcy” przybyli do „Naszej Chaty” Domy dla Dzieci Towarzystwa Nasz Dom w Przemyślu. Po wygłoszeniu pogadanki i przeprowadzeniu prezentacji ofiarowali młodzieży 70 czekolad, otrzymanych w ramach ww. akcji.
Podczas spotkań, wychowankowie dowiedzieli się m.in. o historii strażackiego klubu „Płomyk”, przymierzyli zaprezentowane przez ratowników pełne umundurowanie strażaka w czasie akcji ratowniczej, usłyszeli interesujące przykłady związane z udzielaniem przez strażaków pomocy ludziom w różnych sytuacjach, uczestniczyli w konkursach wiedzy, m.in. na temat bezpieczeństwa pożarowego, honorowego krwiodawstwa. Na zakończenie tych „rozgrywek” uczestnicy konkursów otrzymali m.in. kubki, termometry czerwonokrzyskie, kalendarze i kalendarzyki o tej tematyce, a także ulotki informujące o działaniach „Płomyka”.
Spotkania z uczniami prowadzili strażacy: Daniel Dryniak, Michał Szydłowski, Damian Piejko, Kamil Zaprutkiewicz i Zdzisław Wójcik prezes „Płomyka”, który, mówiąc o krwiodawstwie, dawstwie organów i szpiku, wspominał strażaka-bohatera. Jest nim właśnie mł. bryg. Dryniak, który cztery lata temu, narażając własne życie, uratował dryfującego na krze płynącej po rzece San w Przemyślu, wędkarza. Odniósł przy tym poważne obrażenia. Celem ratowania jego życia lekarze przeprowadzili dwie operacje i przetoczyli mu blisko sześć litrów krwi.
„Spotkania były niezwykle cennym przeżyciem dla obu stron. Wyzwoliły zasoby bezinteresownej dobroci” – podkreśla mł. bryg. Dryniak.
Jako goście, sporo dowiedzieliśmy się na temat działań podejmowanych przez ww. placówki. Na przykład w pierwszym spotkaniu uczestniczyły dzieci z Domu dla Dzieci "Małgosia", Domu dla Dzieci "Jaś" i Domu dla Dzieci "Maciek". „W dwóch z tych domów mieszkają dzieci pochodzenia irańskiego i bułgarskiego. Do niedawna także wietnamskiego i rumuńskiego” – mówi dyrektor tych Domów mgr Bożena Szymańska.
Z kolei młodzież z „Naszej Chaty” kilkakrotnie uczestniczyła w różnego rodzaju rozgrywkach, m.in. w turnieju piłki siatkowej dla placówek opiekuńczo-wychowawczych woj. podkarpackiego w Jedlicze wywalczyła w 2012 r. zaszczytne II miejsce. Młodzież ponadto rozwija różne pasje, zainteresowania. Ściany ich domu zdobią prace wykonane haftem krzyżykowym.
Na zakończenie spotkania otrzymaliśmy od Dyrekcji i Wychowanków Domu dla Dzieci „Małgosia” słowa wdzięczności za „przeprowadzenie prelekcji na temat krwiodawstwa i pełnienia ważnej roli pracowników KM PSP w Przemyślu w ratowaniu życia, niesieniu pomocy potrzebującym oraz za przekazane słodycze”.
Także w Domu Dziecka „Nasza Chata” usłyszeliśmy od pani Bożeny Piątek-Gaweł liderki Domu wyrazy wdzięczności za okazane serce, poświęcony młodzieży czas oraz słowa uznania, za to, że strażacy zdobywają się na tak wspaniały gest, jakim jest dzielenie się cząstką siebie z potrzebującymi.
W latach 2001-2014 „płomykowcy” przekazali dzieciom i młodzieży z różnych placówek w mieście i powiecie przemyskim, łącznie 2690 czekolad, tj. 269 kg słodyczy. Podczas tych spotkań strażacy ofiarowali młodym ludziom to, co ważne i wartościowe: życzliwość, dobroć, wiedzę, doświadczenie, zainteresowanie drugim człowiekiem.

Tekst Zdzisław Wójcik, zdjęcia Michał Szydłowski, Kamil Zaprutkiewicz i Zdzisław Wójcik
 
 
 
« powrót|drukuj