Skip Navigation
 

SUPER PRZEŻYCIE

5 grudnia 2012 r. umundurowani i uzbrojeni w arsenał rekwizytów przybyliśmy do Wojewódzkiego Szpitala im. św. Ojca Pio w Przemyślu. Naszym celem było ofiarowanie uśmiechów oraz podzielenie się doświadczeniem z dziećmi leczonymi na oddziale pediatrii.
Po raz 12 Ratownicy PCK i PSP odwiedzili dzieci i młodzież przebywającą na leczeniu w tej placówce, przekazując im zdobytą podczas szkoleń i ćwiczeń wiedzę, dzieląc się wieloletnim doświadczeniem, wręczając upominki, pluszaki, którymi do niedawna sami się bawili. Jednym zdaniem dając radość, nadzieję i choć na chwilę odrywając od szarej rzeczywistości dnia pacjenta.
Zgromadzonych w świetlicy rodziców, dzieci i młodzież, powitał prezes klubu Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża „Płomyk” przy Komendzie Miejskiej PSP w Przemyślu Zdzisław Wójcik. Następnie omówił bezpieczne zachowania dot. różnych sytuacjach w okresie letnim i zimowym, zwracając szczególną uwagę m.in. na zakaz wchodzenia na lód, pokrywający naturalne bądź sztuczne akweny, bezpieczeństwo podczas kuligów. Po zorientowaniu się, że tylko jedna osoba obecna na spotkaniu przeczytała książkę pt. „Jak Wojtek został strażakiem”, przybliżył treść, tej, ze wszech miar pożytecznej lektury, słuchaczom. Przeprowadził konkurs na temat zdobytej przez młodych pacjentów wiedzy dot. bezpiecznych zachowań oraz honorowego krwiodawstwa. Najbardziej zaangażowani uczestnicy spotkania, którzy udzielili prawidłowych odpowiedzi, otrzymali ulotki informujące o numerach telefonów alarmowych do służb ratowniczych oraz postępowaniu w przypadku oparzeń, a także ulotkę dot. działań podejmowanych przez klub „Płomyk” w ostatnich 25 latach.
Nagrodę w postaci maskotki przypominającej małą kroplę „krwi” otrzymała pacjentka, która wykazała się szczególną wiedzą.
Po części strażackiej Patrycja Kalawska i Adrianna Kurasz, uczennice I LO w Przemyślu, członkinie Grupy Ratownictwa PCK Przemyśl opowiedziały o działalności Grupy, zaprezentowały fantom oraz zawartość plecaka ratownika. I chociaż była to ich pierwsza taka wizyta, poradziły sobie, w mojej ocenie, doskonale. Zachęcona przez ratowniczki młodzież przystąpiła do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, ćwicząc na fantomie. Podczas zajęć dużą wiedzą wykazali się Przemek, Kacper i Karolina.
To spotkanie, z okazji dnia św. Mikołaja, trwające kilka jednostek lekcyjnych, bardzo spodobało się wszystkim uczestnikom. Gdyby nie potrzeba opuszczenia świetlicy przez wszystkich pacjentów, celem spożycia obiadu, chyba pozostalibyśmy razem co najmniej do kolacji.
Poproszona o wrażenia Patrycja, wyznaje; „Na początku towarzyszył nam lekki stres. Szybko jednak poczułyśmy niesamowitą atmosferę, jaka towarzyszy temu przedsięwzięciu. Kiedy zobaczyłyśmy uśmiechnięte twarze dzieci, zrozumiałyśmy, że dzięki tej akcji możemy choć trochę umilić dzieciom pobyt w szpitalu. Pokazałyśmy jak należy wykonywać resuscytację i ku ogromnemu zdziwieniu wzbudziło to zainteresowanie, zarówno u tych starszych dzieci, jak i u maluchów. Na koniec rozdałyśmy w imieniu św. Mikołaja pluszaki, które jak było widać, sprawiły wiele radości”. Natomiast Adrianna opowiada: „Było to dla nas niesamowite przeżycie. Mogłyśmy połączyć pasję z pomocą innym. Nic nie może się przecież równać z widokiem wesołych dzieci, które borykają się z różnymi problemami zdrowotnymi. Nie zdawałyśmy sobie sprawy z tego, ile ciepła i optymizmu mają w sobie ci mali podopieczni. Wszystko to wywarło na nas ogromne wrażenie. Mamy nadzieję, że częściej uda nam się w ten sposób pomagać, bo z pewnością daje nam tą ogromną satysfakcję”.
Dzieci odwdzięczyły się nam uśmiechami, wyniesionym ze świetlicy dobrym humorem oraz uściskiem dłoni.
Na zakończenie udaliśmy się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie pozostawiliśmy pluszaki z wiarą, że w razie wypadku złagodzą traumatyczne przeżycia malutkim poszkodowanym osóbkom. Podczas naszej tam wizyty przybyli ratownicy z Birczy, którzy z radością w oczach i z myślą o poszkodowanych, przejęli część pluszaków z przeznaczeniem do karetki, którą jeżdżą.
W imieniu ratowniczek PCK i własnym serdecznie dziękuję dr n. med. Henrykowi Kluzowi i siostrze oddziałowej pani Elżbiecie za pomoc w zorganizowaniu spotkania z dziećmi.
Warto wspomnieć, że Międzynarodowy Dzień Wolontariusza został ustanowiony rezolucją zgromadzenia Ogólnego ONZ w 1986 roku. Od tego czasu co roku 5 grudnia obchodzone jest święto wszystkich wolontariuszy, którzy na co dzień angażują się w działania na rzecz innych.
Od kilkunastu lat współpracuję z GR PCK Przemyśl, której szefem jest Łukasz Szaruga i zawsze mogę liczyć na pomoc ratowników. Ludzi, którzy skutecznie starają się dotrzeć do jak największej liczby potrzebujących. Reagują szybko i bezinteresownie, a ich największą siłą jest chęć zmiany na lepsze oblicza świata, poparta rzetelną wiedzą i cennym doświadczeniem.
Jako wolontariusz PCK od 33 lat, dziękuję Wam za udział we wszystkich naszych akcjach, a także za szczególną wrażliwość na drugiego człowieka. Wszystkim wolontariuszom wyrażam wdzięczność za ogromny wkład na rzecz osób potrzebujących i życzę kolejnych okazji do samorealizacji w służbie bliźnim.
5 grudnia stanowi wigilię innego pięknego dnia – św. Mikołaja. Był on jedynym dzieckiem zamożnych rodziców. Odznaczał się szczególną wrażliwością na ludzką niedolę. Po śmierci rodziców odziedziczył znaczny majątek. Chętnie podzielił się nim z potrzebującymi. Usiłował przy tym zachować dyskrecję. Wybrany na biskupa miasta Miry troszczył się nie tylko o potrzeby duchowe powierzonych mu wiernych, ale także o ich potrzeby materialne. Nie zaprzestał nigdy swej dobroczynnej działalności. Jego dobroć i szlachetność zapadła głęboko w ludzką pamięć i serca. Żył w latach 270-345. Celem obchodzenia dnia św. Mikołaja jest sprawianie radości innym, tak jak czynił to ten dobry biskup.

Tekst Zdzisław Wójcik, zdjęcia Patrycja Kalawska i Zdzisław Wójcik
 
 
 
« powrót|drukuj