Zgrana grupa umundurowanych ludzi, którzy kochają się śmiać, żartować, spędzać ze sobą czas bez względu na to, jaka dzieli ich różnica wieku, 5 grudnia 2011r. wkroczyła zdecydowanym krokiem do Wojewódzkiego Szpitala im. św. Ojca Pio w Przemyślu. Celem tego desantu było przejęcie we władanie na kilka godzin oddziałów pediatrii i chirurgii dziecięcej.
Zadanie zostało wykonane w stu procentach. Ale po kolei… Każdego roku 5 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Wolontariatu. 5 grudnia stanowi wigilię innego pięknego dnia – św. Mikołaja. Z tej okazji, od 11 lat Ratownicy PCK i PSP odwiedzają dzieci i młodzież przebywającą na leczeniu na wymienionych oddziałach przekazując im zdobytą wiedzę, dzieląc się doświadczeniem, wręczając upominki, pluszaki, którymi do niedawna sami się bawili, słodycze, radość i nadzieję. Tak było i tym razem.
Na początku zgromadzonych w świetlicy rodziców, dzieci i młodzież oraz nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 9 działającej w szpitalu, powitał przewodniczący Rejonowej Rady Honorowego Krwiodawstwa PCK w Przemyślu, jednocześnie prezes klubu Honorowych Dawców Krwi PCK „Płomyk” przy Komendzie Miejskiej PSP w tym mieście Zdzisław Wójcik. Następnie omówił bezpieczne zachowania dot. różnych sytuacjach w okresie zimowym i letnim, przeczytał książkę pt. „Jak Wojtek został strażakiem” oraz przeprowadził konkurs na temat honorowego krwiodawstwa. Najbardziej zaangażowani uczestnicy spotkania, którzy udzielili prawidłowych odpowiedzi, otrzymali nagrody w postaci maskotek przypominających małą kroplę „krwi”. Wszyscy dostali ulotki informujące o numerach telefonów alarmowych do służb ratowniczych oraz postępowaniu w przypadku oparzeń.
Po strażackim wystąpieniu kontrolę nad akcją w świetlicy przejęli członkowie Grupy Ratownictwa PCK Przemyśl. Dzieci chętnie przymierzały kaski ratowników, a młodzież, po wcześniejszym zaprezentowaniu przez ratowników fantoma, noszy płachtowych oraz zawartości plecaka ratownika, chętnie przystąpiła do „przywracania” resuscytacji krążeniowo-oddechowej ćwicząc na fantomie. Podczas zajęć niezwykłą wiedzą wykazał się m.in. Maciek z klasy IIa Szkoły Podstawowej nr 11 w Przemyślu.
Dość napisać, że zabawa połączona z edukacją bardzo spodobała się wszystkim uczestnikom spotkania. Gdyby nie potrzeba opuszczenia świetlicy przez niektórych pacjentów, celem realizacji zaplanowanych na ten dzień zabiegów, chyba powitalibyśmy razem dzień 6 grudnia.
Grupę Ratownictwa PCK reprezentowały Karolina Marut z Policealnej Szkoły Medycznej oraz Justyna Buk i Emilia Wilgucka – obie z II LO w Przemyślu. Poprosiłem o wrażenia Emilię, pierwszy raz uczestniczącą w takim spotkaniu w szpitalu. „Bardzo lubię pomagać dzieciom i dorosłym, dlatego pomysł odwiedzenia pacjentów spodobał mi się. Wnieśliśmy sporo radości i nadziei w ten szpitalny klimat, a przy okazji słuchacze nauczyli się m.in. jak pomóc nieprzytomnemu na ulicy” - wyznaje. Męską część Grupy stanowili Paweł Wrotny z II LO i Rafał Jaźwiński z Technikum nr 8 w Przemyślu. Rafał podsumowując wizytę stwierdza: „Nie trzeba być kimś ważnym, żeby robić dobre rzeczy. Uczymy się życia, bo widzimy to życie z bliska”.
Dzieci odwdzięczyły się za naszą edukacyjną wizytę dużą ilością uśmiechów, własnoręcznie wypisanymi kartkami z życzeniami oraz uściskiem drobnych dłoni.
Pamiętaliśmy także o tych, którzy nie mogli przybyć do świetlicy i odwiedziliśmy ich w salach na oddziałach. Na zakończenie udaliśmy się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie, po uzgodnieniu z jego szefową, w karetkach pozostawiliśmy pluszaki z wiarą, że w razie wypadku złagodzą traumatyczne przeżycia małym poszkodowanym osobom.

Tekst Zdzisław Wójcik, zdjęcia Zdzisław Wójcik i Karolina Marut