Skip Navigation
 

POŻEGNANIE DOBREGO CZŁOWIEKA

Z wielkim żalem 8 czerwca 2011 r. pożegnaliśmy śp. asp. sztab. w st. spocz. Juliana Sieradzkiego - człowieka wielkiego serca, dla którego nie było rzeczy niemożliwych, gdy chodziło o pomoc potrzebującym.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się wyprowadzeniem zwłok z rodzinnego domu. Następnie strażacy z KM PSP w Przemyślu ułożyli trumnę na samochodzie-drabinie. Asystę stanowiło czterech z nich pełniących służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej. Kolumnę marszową, długą na kilkaset metrów, rozpoczynała Orkiestra Dęta działająca przy OSP w Medyce.
Mszy św. koncelebrowanej w kościele parafialnym pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Krównikach przewodniczył ks. prałat Mieczysław Rusin kapelan strażaków Archidiecezji Przemyskiej. W koncelebrze uczestniczyli księża: dziekan Marian Hofman z Żurawicy, proboszcz Bogdan Kielar, były proboszcz Tadeusz Rząsa, emerytowany proboszcz Władysław Krzyściak. Ks. Mieczysław w homilii podkreślił dokonania Juliana. W czasie Mszy św. Julianowi towarzyszyła rodzina, bliscy, druhowie i mieszkańcy Krównik. Pozostali uczestnicy konduktu pogrzebowego szczelnie wypełnili plac wokół kościoła.
Po Mszy św. druhowie przenieśli trumnę na cmentarz. Mowy pogrzebowe wygłosili: Wójt Gminy Przemyśl Witold Kowalski, wiceprezes ZOW ZOSP RP w Rzeszowie Wiesław Kubicki, wiceprezes ZOP ZOSP RP w Przemyślu Andrzej Atamańczuk, zastępca Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Rzeszowie st. bryg. Roman Petrykowski, Starosta Przemyski Jan Pączek, sołtys Krównik Stanisław Szewczyk.
Julian przez całe dorosłe życie związany był na dobre i na złe z ochroną przeciwpożarową. Służbę w Straży Pożarnej rozpoczął w 1977 r. w Szkole Chorążych Pożarnictwa w Poznaniu. 1 sierpnia 1979 r. podjął pracę w Komendzie Wojewódzkiej Straży Pożarnych w Przemyślu. W 1983 r. pełnił obowiązki zastępcy Komendanta Zawodowej Straży Pożarnej, a następnie Komendanta. Od 1 lipca 1992 r. został naczelnikiem Wydziału Kwatermistrzowskiego w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu, które to obowiązki wykonywał aż do zwolnienia ze służby. 31 grudnia 1998 r. przeszedł na zaopatrzenie emerytalne. W latach 2006-2011 był prezesem ZOP ZOSP RP w Przemyślu. Od 2008r. pełnił funkcję prezesa klubu HDK PCK "Strażacki dar" przy ZOGm ZOSP RP w Przemyślu.
Następnie odbyło się ostatnie pożegnanie. Członek Orkiestry działającej przy OSP w Medyce Mieczysław Kędzierski odegrał utwór „Cisza”. Trumna z Julianem spoczęła w grobowcu przy dźwiękach syren strażackich wozów.
W ostatniej drodze towarzyszyli Julianowi druhowie z OSP i strażacy PSP niemal z całego województwa podkarpackiego, kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, mieszkańcy Krównik oraz okolicznych miejscowości, dla których znajdował czas i których problemy starał się rozwiązywać.
Jesteśmy poruszeni odejściem Juliana, którego Bóg, w naszym ludzkim mniemaniu, zbyt wcześnie powołał do Swojej wiecznej chwały. Ta bolesna strata przypomina nam jak kruche jest ludzkie życie. W chwili, gdy się tego najmniej spodziewamy, nieubłagana śmierć może zabrać nas z miejsca pełnienia służby, z grona rodziny, przyjaciół.
Byłem u Juliana w Szpitalu Wojskowym w sali nr 11 na dziewięć dni przed jego odejściem do Pana. Długo rozmawialiśmy. Opowiedział mi m.in., jak bardzo cieszył się pewien chłopiec, któremu do domu dostarczył nagrodę, a którą ten wcześniej wygrał w konkursie. „Zdzisiu, cieszyłem się na równi z nim. Uświadomiłem sobie wówczas, jak niewiele potrzeba, aby sprawić komuś radość” – wyznał. Odprowadziłem go na stołówkę. Pomyślałem sobie – jeszcze dwa tygodnie temu robiłem Ci zdjęcia podczas Pielgrzymki Straży Pożarnych do Kalwarii Pacławskiej. Zostałeś odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Byłeś taki szczęśliwy. Na zakończenie naszego, jak się okazało ostatniego spotkania, tu na Ziemi, zapewniłem go o modlitwie, bo wiem, że ostatnie słowo zawsze należy do Chrystusa.

Tekst i zdjęcia Zdzisław Wójcik
  
 
 
« powrót|drukuj