Skip Navigation
 

WYJĄTKOWE SPOTKANIE

Człowiek, który jest zdrowy całe życie ma małe wyobrażenie o cierpieniu. Nie ma jednak ludzi całkowicie zdrowych. Często choroba spotyka osoby bardzo młode.
Dzieci przebywające na oddziałach pediatrycznym i chirurgii dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu miały niecodzienną okazję mile i pożytecznie spędzić czas. 11 lutego 2009 r., z okazji Światowego Dnia Chorego, odwiedzili ich Ratownicy PCK i PSP.
„To było dla mnie nowe, bardzo przyjemne doświadczenie. Chciałabym w przyszłości kontynuować taką przygodę” – wyznaje z uśmiechem Anna Wojnarowicz, jedna z trzech członkiń Grupy Ratownictwa działającej ponad dziesięć lat przy ZR PCK w Przemyślu. Anna jest studentką Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Młode ratowniczki zaprezentowały zgromadzonym w świetlicy Szkoły Podstawowej nr 9 działającej w ww. szpitalu m.in. zawartość plecaka Ratownika PCK, omówiły podstawowe sytuacje, które mogą zdarzyć się w życiu codziennym, a wymagają udzielenia pierwszej pomocy. Były także zajęcia praktyczne, podczas których wspólnie z uczestnikami szkolenia – dziećmi i ich rodzicami, opatrywały rany, usztywniały kręgi szyjne.
„To nasza kolejna wizyta w szpitalu. Jednak za każdym razem jest to dla nas bardzo miłe przeżycie, które zostaje na długo w pamięci” – zgodnie twierdzą Justyna Śliwa i Marta Bęben uczące się w I LO w P-ślu.
Na temat szeroko pojętego bezpieczeństwa, nie tylko pożarowego, mówił przewodniczący Rejonowej Rady Honorowego Krwiodawstwa w Przemyślu, jednocześnie prezes klubu HDK PCK „Płomyk” działającego przy Komendzie Miejskiej PSP w tym mieście Zdzisław Wójcik. Przekazał także plansze odzwierciedlające omawiane zagadnienia.
Zarówno prowadzący spotkanie, jak i słuchacze bardzo angażowali się podczas zajęć. Na szczególne wyróżnienie za aktywność zasługuje Marysia z IV klasy SP w Babicach. Nie dość, że pięknie odpowiadała na pytania, to jeszcze chętnie dzieliła się przykładami z życia. „Pomogłam kiedyś młodszemu bratu wyjąć z jamy ustnej kostkę do gry” – odpowiada z dumą na pytanie dot. pierwszej pomocy udzielonej przez kogoś ze słuchaczy. „U koleżanki w domu widziałam, jak jej mama pomagała przy tamowaniu krwotoku z nosa. Zapamiętałam tę lekcje na całe życie” – dodaje po chwili. Niektórzy mali pacjenci tak bardzo chcieli uczestniczyć w zajęciach, że za zgodą personelu medycznego, z inhalatorami na ustach i nosie oraz szeroko otwartymi oczyma, obserwowali wszystko, co się dokoła działo.
Wszyscy otrzymali na zakończenie kalendarzyki informujące o honorowym krwiodawstwie, wspaniałe pluszaki, słodycze, kolorowanki o tematyce PCK i życzenia opuszczenia szpitala, najlepiej przed zakończeniem ferii szkolnych. Z całego serca życzyliśmy także dzieciom, aby kiedyś zajęły nasze miejsce – ratowników niosących z radością pomoc wszystkim jej potrzebującym.
Odwiedzamy dzieci w szpitalu od 2001 r. Ta dziewiąta lekcja pierwszej pomocy „w pigułce” pokazała, że rodzice i ich pociechy opuszczali świetlicę bogatsi o pozytywne doświadczenia.
Dyrekcji szpitala oraz SP nr 9, a także panom ordynatorom oddziałów dziecięcych serdecznie dziękujemy za to, że zawsze nas przyjmują z wielką życzliwością.

Tekst: Zdzisław Wójcik
Zdjęcia: Anna Wojnarowicz i Zdzisław Wójcik
 
 
« powrót|drukuj